wtorek, 21 czerwca 2011

FILCOWE WARSZTATOWE POPOŁUDNIE PIĄTKOWE

Najpierw jak wspominałam udało się uchwycić kilka promieni słonecznych - czasem (szczególnie w drugiej połowie dnia) nieco sztucznie ;) Zdobyłam więc około 150 nowych zdjęć swoich nie-zawsze nowych projektów. Są! Plany na nie także są - ale to stopniowo.

Ale wracając do tytułu powyższego - odbyły się pierwsze zupełnie spontaniczne filcowe warsztaty. (jeśli nazwa ta nie jest  zbyt szumna) Udało się w kilka godzin poza opanowaniem techniki filcowania wykończyć kilka prac - tutaj wyjątkowy ukłon dla Wyjątkowych Dziewczyn - dziękuję za cierpliwość i poranione ręce i swoje filcowe kule z DNA.
Na poniższych zdjęciach widocznych będzie pięć par pracowitych rąk - szóste niestety - po drugiej stronie aparatu.
edit: z powodów różnych zdjęcia usunęłam.

Zatem - pierwsze koty za płoty. Nie wiem czy w tej samej technice zechcę jeszcze - ale jestem otwarta na inne pomysły.

Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny - a Wyjątkowym Dziewczynom za udany wieczór.

>|<

ps. Kolejne wieści zapowiadają się mocno tęczowe bo jest taka 'tęczo-korba'

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje słowa... tj. za ogrom radości jakim mnie właśnie obdarzyłaś/ obdarzyłeś! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...